czwartek, 7 grudnia 2006

Szachy - królewska gra

Swoją przygodę z szachami zacząłem dosyć wcześnie, bo w wieku 4 lat. Wtedy to tata nauczył mnie posunięć. w wieku 5 lat pierwszy raz pokonałem mojego pierwszego nauczyciela. Następne 2 lata można uznać za stracone, gdyż nie rozwinąłem się wogóle grając nadal... A2-A4.
W pierwszej klasie podstawówki zapisałem się "na szachy". W stołówce szkolnej co środę o 15:15 grała między sobą około 10cio osobowa grupka uczniów. Opikunem i zarazem nauczycielem był pan Zbigniew (jest do dzisiaj!). On właśnie wprowadził mnie w grę na poważnie. Zacząłem grać bardziej konkretną rzecz, mianowicie E4 i E5 (do dziś często to gram).
Trenując pół roku, pojechałem na swój pierwszy poważniejszy turniej: Ogólnopolski festiwal szachowy w Międzyrzecu Podlaskim (1996). tym samym zacząłem zdobywać niezbędne i bezcenne doświadczenie turniejowe. Turniej ten zakończyłem w połowie tabeli, dostałem nawet dyplom za uczestnictwo:) Trenując zawzięcie rok później zostałem drużynowym mistrzem województwa szkół podstawowych i indywidualnym mistrzem województwa Bialskopodlaskiego do 8 lat (wynik 100% z 5 partii półfinałowych i 12 partii w finale).
Jesienią tego samego roku zagrałem w swoich pierwszych Półfinałach Mistrzostw Polski (Makroregion Środkowo-wschodni). Zdobyłem tu bardzo duże doświadczenie, grałem już z rankingiem 1400. Był to bardzo ciekawy turniej, na początku szło mi nieźle. Potem przyszedł dzień w którym przegrałem z dwoma totalnymi frajerami co przekreśliło moje szanse na awans do Finału Mistrzostw Polski, lecz następnego dnia pokonałem jednego z faworytów (warto podkreślić że do tej partii zostałem perfekcyjnie przygotowany). Turniej skończyłem na 6tym miejscu, awansował natomiast mój klubowy kolega.
Następne lata muszę niestety streścić w bardzo telegraficznym skrócie (sorry Izka, ale pewnie błęd językowe i te sprawy) ponieważ na ten temat możnaby napisać dużą książkę, nie da się tego zmieścić w poście (a działo się działo:).
W latach 1998-2004 grałem w szachy regularnie, zdobywając 13 medali mistrzostw województwa. Zwiedziełem znaczną część kraju m.in.: Turniej MNar. w Dobczycach, Mistrzostwa Polski w Rowach i Wasilkowie, Finał Złotej Wieży w Bartkowej, MNar. Turniej w Sarnakach 2003 na którym zdobyłem normę na I kategorię. 2005-2006 to lata bez szachów :( Nie wiem dlaczego, ale tak wyszło. Grałem prawie wyłącznie przez internet.. Teraz zaczynam wracać do szachów i zanosi się na poważny powrót, gdyż plany są niemałe.
Do dnia dzisiejszego zaliczyłem tysiące turniejów i zagrałem dziesiątki tysięcy partii. Mam II+ (mało to i dużo:D). W ten weekend mam kurs na III klasę sędziego szachowego, a za tydzień Mistrzostwa Europy w szachach szybkich. Jakoś to będzie:)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Hi