Moja przygoda z linuxem zaczęła się 3 może 4 lata temu. Dla testów, znudzony windowsem postanowiłem zainstalować Mandrake 10.1 . Powolutku sobie wszystko skonfigurowałem, oprucz... neostrady! I tak pozostało prze rok:D Mimo usilnych starań i przewertowania setek sposobów opublikowanych w necie nie znalazlem sposobu na swój problem. Zniechęciło mnie to do linuxa totalnie.
Drugie starcie było już na Auroxie, nareszcie skonfigurowałem neostradę poprzez speedtouchconf i git.
Następnie migrowałem na Mandrive 2006. Był sobie linux, ale czułem jakis niedosyt..
Wkońcu nastała era Slackware, wtedy powiedziałem sobie TO JEST TO!
Nareszcie zrozumiałem linuxa (pojęcie względne). Jestem fanem linuxa, lecz nigdy nie zrezygnowałem z Windowsa (obecnie XP SP2). Nie jetem heretykiem linuxowym. Korzystam z obu systemów w zależności od zadań jakie sobie stawiam. Nie jestem za tym żeby "nawracać" na linuxa innych ludzi. Kazdy ma prawo wyboru OS i nawet jeśli wybiera Windowsa jest to jego wola, jest wolnym człowiekiem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz